Kotły ekologiczne, czyli jakie?

06-09-2019

Wraz z podpisaniem przez rząd rozporządzenia 1 października 2017 roku, zakazano sprzedaży wszystkich kotłów, które nie są zaliczane do klasy 5. i nie spełniają restrykcyjnych wymogów emisyjnych wg normy PN-EN 303:5 2012. Od tego momentu każdy, kto miał w planach zakup kotła, liczyć może w sklepie jedynie na te ekologiczne. Co to tak właściwie znaczy? Czym się on charakteryzuje i dlaczego jest lepszy od tradycyjnego “kopciucha”? 

 

EKO jak ekonomiczny i ekologiczny 

 

Kocioł ekologiczny to przede wszystkim czystsze powietrze - emituje aż 3 razy mniej pyłów w porównaniu do kotłów klasy 3. Liczyć się jednak trzeba z dość sporym wydatkiem. Zakup takiego urządzenia to kwestia nawet do 10 tys. zł. Kocioł ekonomiczny jednak charakteryzuje się wysoką sprawnością, która sięga nawet 90%. Dla porównania, kotły klasy 3. osiągają sprawność maksymalną 75%. Co z tego wynika? To, że inwestycja w kocioł klasy 5. prawdopodobnie zwróci się w ciągu kilku lat, ponieważ dzięki wysokiej sprawności, urządzenie potrzebować będzie mniejszej ilości paliwa, niż kotły niższej klasy. Zyskamy więc nie tylko pieniądze, ale i czyste powietrze. 


Czy jest jakiś wybór? 

 

Zastanawiając się jaki kocioł kupić do swojego domu, nie mamy zbyt dużego wyboru. Od 2018 r. w sklepach znajdziemy jedynie te, należące do klasy 5. Nie ma się jednak co martwić, ponieważ płynie wiele korzyści z posiadania takich urządzeń. Pomijając wysoką sprawność, kotły te także bardzo często są w pełni zautomatyzowane i praktycznie nie trzeba ich obsługiwać. Które z nich jednak należą do ekonomicznych? Oto kilka przykładów: 

 

  • kotły na pallet,
  • kotły na drewno opałowe,
  • kotły na brykiety (mieszanka trocin, wiór, kory),
  • kotły na słomę,
  • kotły na biogaz i gaz drzewny. 

 

Warto jednak wspomnieć, że to, czy kocioł będzie ekologiczny, zależy również od naszego użytkowania i odpowiedniego dopasowania mocy do potrzeb budynku. Niedostosowanie się do zaleceń producenta oraz dobranie zbyt dużego kotła, skutkować będą skróceniem jego żywotności, a także zwiększeniem emisji zanieczyszczeń do powietrza.